Owocowe smoothie.

NAPOJE WRĘCZ PRZEŁADOWANE OWOCAMI...

W naszym kraju na tego typu napoje używa się słowa koktajl. Od pewnego czasu, zamiennie z koktajl, używa się również pojęcia smoothie. Mnie jest wszystko jedno jak się mówi, więc pozwolę sobie używać tych pojęć zamiennie. ;)

Aby wykonać smoothie (tudzież owocowy koktajl), potrzebny będzie blender lub malakser i smukłe kieliszki lub wysokie szklanki ze słomką, aby było widać ich kolor, gęstą konsystencję, kremowe połączenie... Można oczywiście smakować napoje i w zwyczajnym kubku, czy filiżance. To już kwestia własnej estetyki lub możliwości - zależnie jak co komu bardziej odpowiada i na ile może sobie pozwolić.

Bazą pod ten pyszny napój są oczywiście owoce - duużo owoców - sezonowych, soczystych, świeżych i/lub mrożonych.
Drugim składnikiem jest dodatek białkowy: mleka, jogurtu, czy kefiru. Dawniej koktajle robione były też na zsiadłym mleku lub maślance, ale samodzielnie warto używać tego, co smakuje. Nawet jeśli to mleczko kokosowe. Jak kto lubi...
Smak wzbogaci sok owocowy, czy syrop o dowolnym smaku. Nie polecam cukru, bo naturalny miód daje przyjemniejszą słodycz... 
Do tego kostki lodu, albo lody o dowolnym smaku, albo mrożony sok owocowy z listkami melisy, kawałkami limonki, listkami mięty lub dowolnych ziół...
Można też dodawać nasionka, czy pestki, np. słonecznika, lub dowolne orzeszki.
Po zmiksowaniu smoothie należy solidnie schłodzić, udekorować listkami melisy lub mięty, lub dowolnych ziół i kawałeczkami owoców.


Jeśli ktoś lubi bardzo ekstrawaganckie, odważne lub oryginalne smaki, proponuję dodać też warzywne dodatki, jak sok z buraka, marchwi, koperek, papryczki chilli lub jelapeno.

Do wielu lodów w czerwonym kolorze dodawany bywa sok z buraka, nie tylko ze względu na głęboką barwę, ale przede wszystkim skomponowany z wzajemnością smak, więc jak najbardziej pasuje...